Informacje o bibliotece

Organizujemy w tym dniu Noc grozy.
Polegającej na zorganizowaniu wieczoru autorskiego z Panem Norbertem Górą- poetą i powieściopisarzem książek o tematyce grozy, horroru itp.

Godziny wydarzenia

16.30- 19.30

Plan wydarzeń

Plan:
1. 16.30- Powitanie gości i przywitanie Pana Norberta Górę- na jego wieczorze autorskim.
2. Rozmowa z Panem Norbertem.
3. Wykonanie jego wierszy.
4. Prezentacja publikacji książkowych z możliwością otrzymania autografu.
5. Możliwość wypożyczenia jego książek.
6. Podziękowanie za przybycie.

"C:UsersRenataZabagloDesktop2025plakatPlakat biblioteka Norbert 205-17-10 v4.jpg"

Chętnie przyjmiemy do księgozbioru

nowe, ciekawe pozycje z kategorii grozy, lub o tematyce historycznej (1920).

Typ biblioteki
Mapa
Relacja

Sprawozdanie z Nocy Bibliotek pod hasłem „Do dzieła” zorganizowanego i przeprowadzonego przez Renatę Zabagło – nauczycielka-bibliotekarka z Biblioteki Pedagogicznej w Górze.

W ramach tegorocznej Nocy Bibliotek 17 października 2025 r. w PCDNiPP-P w Górze odbył się wieczór autorski Norberta Góry.
Goście zebrali się w czytelni Biblioteki Pedagogicznej w Górze. W ramach spotkania wysłuchano kilku przepięknych recytacji wierszy poety. Zgromadzona licznie widownia nagradzała je gromkimi brawami.
Wątkiem przewodnim wieczoru była twórczość Norberta Góry na mapie świata. Jego poezja publikowana jest w pond 40 krajach świata, pisze wiersze także w języku angielskim.
Autor napisał także powieść grozy „Dziwny dom”, którą można było zakupić na miejscu wraz z dedykacją pisarza.
Spotkanie przygotowała i poprowadziła Renata Zabagło – nauczycielka-bibliotekarka z Biblioteki Pedagogicznej w Górze.
Akcja została zamieszczona na stronie biblioteki w Górze, PCDNiPP-P w Górze oraz na Facebooku PCDNiPP-P w Górze:
1. https://bp.pcdn.edu.pl/index.php?sekcja=aktualnosci

2. https://bp.pcdn.edu.pl/index.php?sekcja=31

3. https://pcdn.edu.pl/index.php?sekcja=na_biezaco&a_id=5737

4. https://www.facebook.com/profile.php?id=100078007310089

Nasze działania zostały uwiecznione również przez radnego górowskiego powiatu:
https://info-gora.blogspot.com/2025/10/wieczorek-poetycki-norberta-gory.html

SCENARIUSZ WIECZORKU POETYCKIEGO
BIBLIOTEKA PEDAGOGICZNA
GÓRA, 17.10.2025 r.
Przed rozpoczęciem wieczorku niech się zacznie muzyka puszczona z komputera.
Tu link:
https://www.youtube.com/watch?v=Srwxd7hcygM&list=RDSrwxd7hcygM&start_radio=1.
Niech leci w tle, nie za głośno, nawet, gdy będą czytane wiersze. Postaram się przynieść antologie, które zostały wydane poza granicami Polski. Uczestnicy wieczorku będą mogli sobie je przejrzeć.
1. Dziękuję Państwu za przybycie.
2. Witam specjalnego gościa naszej Nocy bibliotek Pana Norberta Górę.
3. Pragnę przedstawić Państwu krótką informacja o autorze, z wykorzystaniem poniższej biografii:
„Na co dzień pracownik sekretariatu w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej.
W wolnych chwilach poeta i pisarz.
Autor:
• powieści "Dziwny Dom",
• zbioru opowiadań "Brutalność",
• trzech anglojęzycznych tomików mrocznej poezji: "Globe bathed in horror",
"Darkness in the end", "Deadlines",
• anglojęzycznego tomiku haiku: "There must be something between dark and light".
Współautor:
• zbiorów opowiadań grozy "Cztery echa grozy" oraz "U progu mroku".
Jego wiersze były publikowane w 40 krajach świata”.
Powiedz nam, Norbercie, gdzie konkretnie zawędrowały Twoje wiersze?
Moje wiersze zostały opublikowane w takich krajach jak Hiszpania, Meksyk, Chile, Brazylia, Finlandia, Szwecja, Albania, Włochy, Republika Południowej Afryki, Korea Południowa, Chiny, Zimbabwe, Zambia, Nigeria, Kenia, Indie, Bangladesz, Stany Zjednoczone, Kanada, Australia, Nowa Zelandia, Chorwacja, Serbia, Rosja, Kazachstan, Czarnogóra, Wielka Brytania, Irlandia, Grecja, Turcja, Iran, Wietnam, Filipiny, Rumunia, Czechy, Kolumbia, Arabia Saudyjska.
Renata: Tyle państw, tyle kontynentów. Jakie doznania towarzyszyły Ci z każdą kolejną publikacją?
Standardowo, oprócz radości, coraz większy apetyt na kolejne kraje. Pisanie z czasem przypomina ciężki do poskromienia nałóg.
Renata: Wraz z następnymi państwami coraz większy apetyt na nowe języki?
Można tak powiedzieć. Czasami starałem się wplatać nasz narodowy język w utwory pisane z myślą o innych państwach.
Renata: Szanowni Państwo, nie bez przyczyny poruszyłam temat apetytu na nowe języki, albowiem to właśnie język stał się przewodnim tematem utworu zatytułowanego „Język – kokarda świata”. Został on opublikowany 10 lat temu na stronie afrykańskiego kolektywu pisarskiego „Jalada”(czyta się: Dżalada).
Posłuchajmy Norberta, recytującego swój wiersz w dwóch językach.
(Wejdziesz na ten link: https://jaladaafrica.org/2015/09/15/language-the-loop-of-the-world-by-norbert-gora/) i przy okazji trzeba będzie wyciszyć na moment muzykę w tle.
4. Renata: Wspomniałam już, że w tym roku minęło 10 lat od Twojego debiutu poza granicami kraju. Opowiedz nam o pierwszym utworze, który został opublikowany poza Polską.
Opowiem o wierszu pt. „Angel in a human skin”(Anioł w ludzkiej skórze), który został opublikowany w antologii dedykowanej starej irlandzkiej legendzie, będącej odpowiednikiem współcześnie znanej historii Romeo i Julii(w ich wydaniu to Agus i Etain), zabarwionej jednak dużą nutą fantastyki. Historie spuentuję słowami: „To była doprawdy błogość miłości”.
5. Renata: Myślę, że błogość możemy Ci zapewnić nawet dłużej, ale tym razem rolą główną z miłością zamieni się cisza. Przed Państwem wiersz Norberta pt. „W błogiej ciszy”,
w wykonaniu Pani Marzeny Kostyk.
6. Renata: Chciałabym jeszcze powrócić do tych słów o „zamykaniu chwili w kapsułce czasu”. Jakimi emocjami wypełnione chwile w niej zamykasz?
Wspomnę o nieustającej walce dobra ze złem w mojej twórczości. Piszę nie tylko mroczne historie, ale też pokrzepiające wiersze, nawołujące do pokoju na świecie, o miłości,
o szacunku do drugiego człowieka, a także o wolności.
7. Renata: Bardzo bym Cię prosiła, abyśmy zatrzymali się przy tej wolności, uchwycili się jej, jakby to była nasza ostatnia deska ratunku na wzburzonym morzu. Szanowni Państwo, wsłuchajmy się w wiersz Norberta pt. „Wolności!”, który przeczyta Pani Roksana Stec-Turowska.
8. Renata: Piękny świat, gdy wróg z wrogiem zasklepią się w przyjaźni. Twoim zdaniem, ten świat jeszcze nadejdzie?
Wciąż w to wierzę, chociaż rzeczywistość raczej próbuje nas odseparować od takich wizji. Coraz bardziej brutalne konflikty na świecie, dezinformacja, rosnące poczucie niepokoju wśród ludzi. To wszystko czyni naszą egzystencję momentami trudną do akceptacji, ale nie należy tracić nadziei na lepszą przyszłość.
9. Renata: Jestem identycznego zdania. By nie tracić nadziei na lepszą przyszłość, szukajmy w życiu pozytywów.
Nic tak nie napawa pozytywnymi myślami jak rymy radosne o kocie szukającym kwiatów, które kwitną na wiosnę.
Przed Państwem wiersz Norberta pt. „Kot, który szukał stokrotek” w wykonaniu Pani Małgorzaty Jankowskiej.
10. Teraz zacznę ja – nic tak nie napawa śmiechem jak twórcza autoironia. Chciałbym dla Państwa zaprezentować mój wiersz zatytułowany: „Bez weny nie ma drogi od poety do estety”. Czasami nawet wielkie plany powodują, że egzamin z poezji dla poety jest… oblany.
11. Renata: Im dłużej wsłuchiwałam się w te rymy, tym bardziej oddalała się ode mnie wizja nadciągających kajaków.
Czyli to oznacza, że nie było rymów uboższych od baraków?
Renata: Nie było, ale z miłą chęcią zatrzymalibyśmy się przy tematyce wody, a konkretnie tafli. Czy już podejrzewasz, jaki może być tytuł następnego wiersza, który zaraz Państwo usłyszą?
Nasuwa mi się coś na myśl.
Renata: Przed Państwem wiersz Norberta pt. „Wszyscy spotkamy się pod taflą dusz”
w moim wykonaniu
12. Renata: Szanowni Państwo, powoli zbliżamy się do końca wieczorku poetyckiego, ale
z uwagi na dzisiejsze święto, jakim jest Noc Bibliotek, mamy dla Państwa jeszcze jedną niespodziankę.
Noc, nawet w bibliotece, rządzi się swoimi prawami. Jest królową mroku, bratnią duszą grozy. Otwórzmy zatem wrota do świata ciemności, który w swojej twórczości także współtworzył nasz gość.
Teraz ja – bardzo Państwa proszę o zamknięcie oczu. Zapraszam wszystkich do wysłuchania wiersza mojego autorstwa, pod tytułem: „Szkarłat nad głowami”(w trakcie recytowania wiersza wywołam głośny dźwięk, tak, aby wytrącić słuchaczy z pozornej ciszy i równowagi).
13. Bardzo dziękuję Państwu za przybycie, dziękuję Panu Norbertowi za poświęcony nam czas i podzielenie się z nami, pięknem, które tworzy. Czy mają może Państwo jakieś pytania do naszego specjalnego gościa?
14. Zapraszamy do zakupu egzemplarzy książki „Dziwnego Domu” autorstwa Pana Norberta i prosimy o możliwość otrzymania autografii.
15. Książka jest też do wypożyczenia w naszej bibliotece.
16. Wręczam prezent.

Załączniki – wiersze:

W błogiej ciszy
Norbert Góra
(wykonanie – Marzena Kostyk)

Nic nie spadnie z czarnych chmur,
orędownicy pradawnego strachu,
tego jestem pewien,
nie mają w sobie żalu do wiatru,
który pcha je do przodu świstami,
gwizdami, podmuchami,
nie mają w sobie łez,
skoro nie działa fabryka żalu,
lewiatany zapomniane
przez pracownię malarską Boga.
Mogą tylko dotknąć
koron pustych jesiennych drzew,
może i złożą im mały hołd,
ale na oklaski gałęzi złudna nadzieja.
Człowiek też od nich odwraca wzrok,
nie chce patrzeć w zwierciadło potęgi,
kiedyś, do spółki z wiatrem,
zabrały mu dom,
teraz pod dachem spokojna głowa.
Idźcie, cumulonimbusy,
dalej przed siebie, powolnym spacerem
hen daleko stąd,
krajobraz zanurzył się w błogiej ciszy,
niech w pamięć się wryje ten obraz
zamknięcia chwili w kapsułce czasu.

Wolności!
Norbert Góra
(wykonanie – Roksana Stec-Turowska)

Wolności!
Jesteś stokrotką wyrosłą
na odwiecznej zmarzlinie obojętności,
pozwól ludziom doświadczyć swojego istnienia,
by przełamać nihilistyczne zlodowacenie,
zneutralizować miazmaty pokus niewolnictwa,
zdmuchnąć lodowy posąg nierówności.

Wolności!
Jesteś matką dzieci nadziei,
którzy żyją tak długo
jak w Tobie jest siła,
pola zalane sierotami
nie wybuchną zielonością,
tylko jaspis błyszczy w ich oczach.

Niech zobaczą Twoje łzy
a Bóg ponownie
uzdrowi ślepych,
wróg z wrogiem
zasklepi się w przyjaźni,
trucizna absolutu władzy
rozpłynie się w nieistnieniu historii,
za tysiącem i jeszcze jedną
zasłoną przeszłości.

Kot, który szukał stokrotek
Norbert Góra
(wykonanie – Małgorzata Jankowska)

Na pewnej wsi mieszkał kotek,
co wcale nie chciał wejść na płotek,
futrzany przyjaciel szukał stokrotek,
wypatrywał ich jak błyskotek.
Przemierzał pola szerokie,
mijał na nich kukurydze wysokie,
widział krajobrazy dla człowieka błogie,
lecz bez stokrotek dla niego były ubogie.
Przy domach zapraszały go ogrody,
każde miały do poznania powody,
lecz on nie doceniał ich urody,
na irysy i bergamotki nie miał ochoty.
Niespodziewanie natrafił na ten widok słodki,
czy to mogły być jego ukochane stokrotki?
Tu, tak daleko od domu, na skraju wioski,
gdzie ziarna z ziemi dziobem wybierały nioski?
Dobiegł szybko, by ich zapachem zaszczycić nos,
niedowierzanie, jakby nosem nadział się na kłos.
Koteczku drogi, jam jest rumianek,
choć podobny to nie stokrotek bratanek,
dla kotka to nie mógł być gorszy poranek,
zawstydzony, poczuł się jak baranek.
Koteczku drogi, rzekł znowu rumianek,
teraz nie znajdziesz swoich wybranek.
Stokrotki latem już śpią
i o powrocie wiosną śnią,
o tej porze roku najbardziej lśnią,
do wiosny trenuj cierpliwość swą.


Bez weny nie ma drogi od poety do estety
Norbert Góra
(wykonanie – Norbert Góra)

Jak tu napisać wiersz,
gdy wena oknem uleciała,
nawet tego nie wiesz,
czy jeszcze wrócić będzie chciała.
Stukam w klawiaturę,
głucha, nie słyszy mnie,
od stukania zrobię dziurę,
co ja napisałem, chyba śnię!
Nie do rymu, nie do taktu,
nie do łez, nie do żartu,
poeto, bez zakłamywania faktu,
temu wierszowi bliżej do abstraktu.
W klawisze dalej pukam,
za okno co chwila kukam,
potem kończę i mrugam,
sensu w wersach szukam.
Nie ma sensu, nie ma ładu,
metrum, formy ani składu,
mimo tak wielkiego wkładu,
bliżej mej poezji do rozkładu.
Morał z tego taki,
bez weny poeta nijaki,
gdy rymy wychodzą Ci ubogie jak baraki,
dla natchnienia lepiej się wybierz na kajaki.

Wszyscy spotkamy się pod taflą dusz
Norbert Góra
(wykonanie – Renaty Zabagło)

Morze wciąż mnie zaprasza,
wysyła listy pełne gorzkich łez
w kopertach z piasku,
czasami wychodzę na brzeg
z kubkiem herbaty, słuchając,
co mają do powiedzenia ci,
których odarto z przywileju mowy.
Zbierają się do zwierzeń
od nieprzepastnego mroku dna
aż po jasny szelest szumiących fal,
a tłumaczenia spod spienionych pływów
zachęcają smutek, by przylgnął do mnie,
wbił w głowę prawdę, ciągle spadającą
z gwoździa świadomości mojej, twojej o historii
cierpiącej na amnezję wsteczną i następczą,
że tamci żyli, zapominając o przeszłości,
my egzystujemy bez pamięci o nich,
a następni wyrwą z siebie zdolność
wspominania, nieużytek złudnej mądrości.
Na próżno morski gniew okłada batami brzeg,
ziarenka piasku to my, niechętni spojrzeć
w oblicze nieuchronności, tam widać epilog,
spotkamy się wszyscy pod taflą dusz i będziemy
wysyłać wiadomości, których nie odczyta już nikt.


Szkarłat nad głowami
Norbert Góra
(wykonanie – Norbert Góra)

Księżyc wyje jak syrena,
szepty rozdzierają pasma snu,
szkarłat wisi już nad nami,
on przyzywa mnie tu znów,
on nie potrzebuje żadnych słów,
bez pytania wchodzi do głów,
czy nie dostrzegasz jego kłów?
Umysł wypełnia tylko deszcz,
kropi, mży, pada i leje,
sznury, co trzymają mocno ciało,
nieistotnieją, bezznacznieją,
świadomość drży na peronie,
pod ręką niestety nie ma mnie,
ja biegnę po torach hen przed siebie,
czekam aż rzeczywistość wypluje pociąg
do szaleństwa, do szaleństwa, do szaleństwa,
słabe światła to jest znak, to jest znak.
Satelitarna biel wyrywa z mojej duszy
kartki, które zapisałem dawno tak,
które zapisałem całkiem niedawno,
ona chyba lepszą jest pisarką,
też poezji pewnie dzierży laur,
przy kałamarzu nocny dziennik,
namiętnie produkuje wersy i akapity
obfite w gniew, strach, smutek,
lęk, płacz, łzy, to jest skutek,
podróży pierwszą klasą do amoku,
arterie pełne demonów w ludzkich skórach,
posłuchaj jak im szkarłat gra, tak i Ty jak i ja.